Blog

Home Home

Dłużnik w restrukturyzacji – czy warto utrzymać współpracę handlową?

17 - 02 - 2020

Scenariusz z reguły jest bardzo podobny: dostajemy zawiadomienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego (PPU, PU lub sanacja) naszego kontrahenta, w którym zamieszczono mnóstwo niezrozumiałych dla nas pouczeń i przepisów. Nagle nie wiemy co powinniśmy zrobić i jak zareagować na przedstawiony nam fakt dokonany. Jeszcze niedawno nasz partner handlowy kupował nasze towary i usługi, planował duże inwestycje w których mieliśmy brać udział i nic nie wskazywało na to, że może mieć kłopoty finansowe. Tymczasem ku naszemu zdumieniu, wobec naszego kontrahenta została wszczęta procedura restrukturyzacyjna. Jakie działania powinniśmy zatem podjąć? Czy nadal ufać naszemu partnerowi? Czy zawieranie z nim kolejnych kontraktów będzie rozsądnym posunięciem?

Ten zły dłużnik…

Sytuacja poszczególnych wierzycieli jest różna i zależy od wielu czynników takich jak: suma nieuregulowanych zobowiązań, istniejące zabezpieczenia, alternatywne sposoby zaspokojenia, udział wymiany handlowej w obrotach, czy relacje biznesowe z dłużnikiem. Nie oszukujmy się – sytuacja dłużnika który wszedł w postępowanie restrukturyzacyjne jest trudna, a wierzyciele obawiają się o swoje pieniądze. Oprócz kryteriów racjonalnych, związanych np. z rachunkiem ekonomicznym, często na kontakty z dłużnikiem mają wpływ czynniki emocjonalne. Wierzyciele czują się oszukani przez dłużnika, który na przedpolu restrukturyzacji wprowadził ich w błąd, celowo zaciągał nowe zobowiązania (np. zamawiał towary z odroczonym terminem płatności) wiedząc, że ich nie ureguluje i jedynie zwiększa zadłużenie wobec danego podmiotu. Czasami dłużnik z uwagi na brak wystarczających środków pieniężnych faworyzuje niektórych wierzycieli wybiórczo spłacając ich zobowiązania kosztem pozostałych, czym dopuszcza się selektywnego zaspokajania wierzycieli (co nota bene może to stanowić przestępstwo z art. 302 KK). Tego rodzaju sytuacje są naganne, jednak niestety pojawiają się w praktyce gospodarczej.

Dłużnik nie zapłaci, bo nie może

Otwarcie restrukturyzacji dłużnika pociąga za sobą podstawowy skutek – zakaz regulowania zobowiązań układowych, czyli tych które powstały przed datą otwarcia restrukturyzacji. Wierzycielom najtrudniej jest zrozumieć i pogodzić się z tym, że w dniu otwarcia restrukturyzacji, ich wierzytelności uległy „zamrożeniu”. Wierzytelności te planowo zostaną poddane restrukturyzacji zgodnie z propozycjami układowymi w przypadku gdy układ zostanie przegłosowany przez wierzycieli, a następnie zatwierdzony przez sąd. Głosowanie nad układem następuje jednak dopiero na końcowym etapie postępowania.

Zakaz regulowania zobowiązań układowych rodzi pytanie o czynności zachowawcze, jakie powinien podjąć wierzyciel po otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego w związku z istnieniem jego wierzytelności, zwłaszcza w sytuacji gdy wierzytelność ta ma charakter sporny. Nie w każdym przypadku dla wierzyciela celowe będzie np. sądowe dochodzenie wierzytelności układowej, które może generować dalsze koszty. Niekiedy wystarczy czynne uczestnictwo w procedurze restrukturyzacyjnej. Warto jednak od początku trafnie ocenić swoją sytuację – wierzyciel powinien bowiem z należytą starannością zadbać o swoje interesy.

Współpraca handlowa po otwarciu restrukturyzacji – czy są powody do obaw?

Jednym ze skutków otwarcia restrukturyzacji jest obowiązek bieżącego regulowania zobowiązań powstałych po otwarciu restrukturyzacji i ich uprzywilejowanie względem zobowiązań układowych. Skoro celem restrukturyzacji jest utrzymanie przedsiębiorstwa dłużnika przy założeniu kontynuacji prowadzonej działalności gospodarczej (choć nie jest to warunek konieczny), dłużnik musi posiadać zdolność do normalnego prowadzenia przedsiębiorstwa. Paradoksalnie zatem, wszystkie nowe zobowiązania zaciągane przez dłużnika po otwarciu restrukturyzacji muszą być regulowane przez dłużnika. Zrozumienie różnic pomiędzy wierzytelnościami układowymi („stare”), a zobowiązaniami bieżącymi („nowe”), które powstają po otwarciu restrukturyzacji jest kluczowe dla wierzycieli zainteresowanych utrzymaniem współpracy z kontrahentem w restrukturyzacji.

Obowiązek terminowego regulowania nowych zobowiązań wynika przede wszystkim z tego, że w przypadku postępowania układowego i sanacyjnego, brak bieżącego regulowania zobowiązań rodzi ryzyko umorzenia postępowania restrukturyzacyjnego (art. 326 ust. 2 p.r.). Brak terminowej spłaty bieżących zobowiązań wpływa również na ocenę zdolności dłużnika do wykonania układu. Dlatego w przypadku każdej restrukturyzacji dłużnik musi liczyć się z obowiązkiem regulowania bieżących zobowiązań – w przypadku braku ich spłaty ryzykuje umorzeniem postępowania restrukturyzacyjnego i utratą szansy na zawarcie układu z wierzycielami.

Należy jednak pamiętać, że restrukturyzacja przedsiębiorstwa dłużnika zawsze działa jak antybiotyk – to silny wstrząs dla osłabionego już organizmu, który może nie sprostać nawet regulowaniu bieżących zobowiązań. Niestety nie każda restrukturyzacja osiągnie zamierzony cel. Nie oznacza to jednak, że współpraca z podmiotem znajdującym się w restrukturyzacji jest niemożliwa, czy skazana z góry na porażkę. Wręcz przeciwnie, przy odpowiednim zabezpieczeniu własnych interesów może się okazać intratną inwestycją, a nawet początkiem długofalowej współpracy.

Jak się zabezpieczyć?

Otwarcie restrukturyzacji zmienia sytuację prawną i rynkową dłużnika, dzięki czemu możliwe jest:

  • wynegocjowanie nowych warunków współpracy. Wierzyciele mogą dążyć do uzgodnienia korzystniejszych warunków handlowych. Niestety ustanowienie nowych zabezpieczeń wiąże się z ograniczeniami.
  • zwiększenie kontroli nad dłużnikiem. Nadzorca sądowy i zarządca jako pozasądowe organy postępowania składają do akt postępowania restrukturyzacyjnego sprawozdania rachunkowe, w których podawana jest informacja na temat stanu środków i regulowania (bądź nie) zobowiązań. Nadzorca sądowy oraz zarządca mają również obowiązek udzielania informacji wierzycielom. Dzięki temu wierzyciele otrzymują jasny i aktualny komunikat na temat kondycji dłużnika.

W sprawach gospodarczych, procesami decyzyjnymi zazwyczaj kieruje rachunek ekonomiczny, poprzedzony rzetelną analizą potencjalnego ryzyka, które może wystąpić we współpracy z kontrahentem w restrukturyzacji. W naszej Kancelarii przeprowadzamy zewnętrzny audyt ekonomiczno-prawny, na podstawie którego możemy zaproponować klientom korzystne, bezpieczne i skuteczne warunki utrzymania współpracy handlowej.

 

Masz pytania?
Skontaktuj się z nami!