Restrukturyzacja przedsiębiorcy kojarzy się przede wszystkim z działaniami, której mają przywrócić równowagę finansową w strukturach firmy. Jeśli mówimy natomiast o restrukturyzacji sądowej, a więc prowadzonej z wykorzystaniem któregoś z postępowań, o których mowa w ustawie Prawo restrukturyzacyjne, także z zawarciem układu z wierzycielami dłużnika borykającego się z problemami płynnościowymi. Dłużnik zawiera układ z wierzycielami po to, aby móc w dalszym ciągu prowadzić działalność gospodarczą, bez obaw o to, że któryś z wierzycieli prowadził będzie przeciwko niemu działania egzekucyjne.
Warto jednak wiedzieć, iż nie każdy układ przewidywać musi „odrodzenie” firmy, bowiem w Prawie restrukturyzacyjnym wprost przewidziano, że może mieć on także charakter likwidacyjny. Oznacza to, że na podstawie układu sprzedany może zostać cały majątek przedsiębiorcy, a po jego wykonaniu działalność gospodarcza dłużnika może zostać zakończona. Jakkolwiek instytucję układu likwidacyjnego trudno znaczeniowo wpisać w pojęcie dosłownie rozumianej restrukturyzacji, to jednak jest to rozwiązanie bardzo atrakcyjne dla wierzycieli i wydaje się, że cieszące coraz większą popularnością.
Możliwość stworzenia propozycji układowych, które przewidywać będą zaspokojenie wierzycieli w drodze likwidacji majątku dłużnika, została wysłowiona wprost w art. 159 Prawa restrukturyzacyjnego. Układ ten zakłada generalnie w jaki sposób spieniężony zostanie majątek dłużnika i jak uzyskane z tego tytułu środki zostaną rozdystrybuowane pomiędzy wierzycieli. Po dokonaniu likwidacji całego majątku i wykonaniu układu przedsiębiorca najczęściej zakończy prowadzenie działalności, aczkolwiek nie musi to być regułą. Może przecież ponownie uruchomić działalność w ramach tych samych czy nawet zmienionych struktur. Należy także opowiedzieć się za możliwością skonstruowania układu o hybrydowym charakterze, w którym przewidziane będą zarówno elementy układu likwidacyjnego (np. co do nieoperacyjnych składników majątku) jak i inne sposoby restrukturyzacji zobowiązań (np. spłaty na rzecz wierzycieli z generowanych przychodów).
Tworząc propozycje dla układu likwidacyjnego należy określić przede wszystkim jaka będzie minimalna cena za jaką składniki majątku dłużnika zostaną zlikwidowane, albo w jaki sposób zostanie ona ustalona. Istotne jest też rozstrzygnięcie kto będzie prowadził proces sprzedaży (czy będzie to sam dłużnik, zarządca przymusowy ustanowiony w ramach układu, a może specjalnie powołana do tego grupa wierzycieli), oraz w jakim udziale i w jakich terminach wierzyciele partycypować będą w podziale środków uzyskanych z likwidacji. Konstrukcja propozycji układowych pozostaje otwarta, w zależności od celów, które w ramach układu likwidacyjnego zamierza się osiągnąć. Ograniczeniem jest tu jedynie fakt, że treść propozycji musi przekonać wierzycieli do zagłosowania za układem, a przyjęty układ spełniać podstawy do zatwierdzenia przez sąd (układ musi być wykonalny, a przy tym nie może naruszać prawa).
W pewnych sytuacjach układ likwidacyjny może zostać przeprowadzony nawet wbrew woli dłużnika, co do złudzenia przypominać będzie upadłość ogłoszoną na skutek wniosku wierzyciela. Otóż wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego wobec niewypłacalnej osoby prawnej (np. spółki z o.o.) może złożyć także jej wierzyciel. Biorąc pod uwagę, że dłużnik na skutek wydania postanowienia o otwarciu postępowania zostanie pozbawiony zarządu nad przedsiębiorstwem, a określona grupa wierzycieli będzie uprawniona do złożenia propozycji zawarcia układu likwidacyjnego, majątek dłużnika może zostać przymusowo zlikwidowany i to w ramach restrukturyzacji. Wciąż jednak takie działanie może opłacać się wierzycielom bardziej niż upadłość.
Pewne schody zaczynają się w sytuacji, w której w skład majątku dłużnika wchodzi majątek obciążony rzeczowo – np. nieruchomość, na której ustanowiona jest hipoteka albo maszyna produkcyjna obciążona zastawem rejestrowym. Należy bowiem pamiętać, że sprzedaż w warunkach układu likwidacyjnego, jak to się mówi w prawniczym żargonie, nie ma skutków sprzedaży egzekucyjnej. Co to oznacza? Na przykładzie – jeśli nieruchomość sprzedawana jest w postępowaniu egzekucyjnym, czy upadłościowym (a w jednym przypadku także w postępowaniu sanacyjnym), to na skutek tak dokonanej sprzedaży wygaśnie hipoteka ustanowiona na tej nieruchomości. Dzięki temu nabywca kupi nieruchomość wolną od obciążeń, co uatrakcyjnia jej wartość, a wierzyciel, na rzecz którego hipoteka została ustanowiona otrzymuje spłatę w części przypadającej na przysługującą mu zabezpieczoną wierzytelność. Jeśli wspomnianych skutków sprzedaży egzekucyjnej nie ma, to nabywca otrzymuje nieruchomość z hipoteką, a wierzyciel hipoteczny może prowadzić z tej nieruchomości egzekucję. Perspektywa dla nabywcy jest zatem mało atrakcyjna.
Brak skutków sprzedaży egzekucyjnej nie stanowi jednak przeszkody dla dokonania likwidacji w sposób pozwalający na nabycie likwidowanych składników bez obciążeń. W tej sytuacji postanowienia układu mogą przewidywać uchylenie praw zabezpieczających określoną wierzytelność, bądź obowiązek wyrażenia przez zabezpieczonego wierzyciela zgody na wykreślenie zabezpieczenia po spełnieniu określonych w układzie parametrów sprzedaży.
Układ likwidacyjny jest z perspektywy wierzycieli bardzo korzystnym rozwiązaniem, jeśli zestawić go z postępowaniem upadłościowym. Po pierwsze, daje wierzycielom bardzo silną kontrolę nad tym na jakich warunkach majątek dłużnika zostanie zlikwidowany. To w końcu oni będą o tym decydować większością, jaka potrzebna jest do przyjęcia układu.
Daje też bardziej elastyczne możliwości co do czasu oraz sposobu likwidacji, niż likwidacja w ramach upadłości, czy nawet w ramach jej szczególnej odmiany jaką jest pre-pack. Syndyk ma ustawowy obowiązek zbyć majątek możliwie szybko, a nabywający od syndyka wiedzą, że w upadłości można kupić taniej niż na rynku, więc czekać będą na obniżenie ceny. W ramach układu likwidacyjnego można natomiast rozłożyć proces sprzedaży w czasie nawet na kilka lat, a w jego ramach np. dokonać podziału nieruchomości na części, bądź wyodrębnić z niej lokale i sprzedać na rynku po atrakcyjnych cenach.
Układ likwidacyjny ma jeszcze jedną istotną korzyść, która znowu sprowadza się do kwestii likwidowania składników obciążonych rzeczowo. Jeśli syndyk sprzedaje nieruchomość, to pieniądze z niej w pierwszej kolejności trafią do wierzycieli, na rzecz których ustanowiono hipoteki oraz na pokrycie części kosztów postępowania, a jeśli coś zostanie, to na zaspokojenie wierzycieli, którzy zabezpieczeń nie posiadają. Natomiast w układzie likwidacyjnym wskazane jest wręcz, aby zachęcając do poparcia układu wierzycieli niezabezpieczonych, uwzględniając jednocześnie ich interes w tym postępowaniu, wierzyciele, którzy posiadają zabezpieczenia niejako podzielili się środkami uzyskanymi z likwidacji majątku dłużnika z wierzycielami niezabezpieczonymi. Tym samym, w ramach układu likwidacyjnego każdy z wierzycieli może otrzymać zaspokojenie.
Praktyka wskazuje, że układ likwidacyjny nie jest jedynie martwą instytucją Prawa restrukturyzacyjnego, która na pierwszy rzut oka z restrukturyzacją nie ma za wiele wspólnego. Przeciwnie, tego rodzaju układy cieszą się coraz większym zainteresowaniem i stanowią dla wierzycieli atrakcyjną alternatywę wobec likwidacji majątku dłużnika w postępowaniu upadłościowym.