Jednym z pierwszych pytań, które stawiają sobie osoby zainteresowane upadłością konsumencką, jest pytanie: ile to będzie kosztowało? Niewiele, bowiem opłata od wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej wynosi jedynie 30 zł. Dlaczego tak mało? Dlatego, że głównym celem upadłości konsumenckiej jest oddłużenie, a dopiero kolejnym zaspokojenie roszczeń wierzycieli w jak najwyższym stopniu.
Brak środków płynnych oraz majątku nie stanowi zatem problemu w upadłości konsumenckiej, gdyż w takiej sytuacji koszty postępowania są tymczasowo pokrywane przez Skarb Państwa. Dopiero później koszty te powinny zostać spłacone w ramach wykonywania planu spłaty wierzycieli. W wyjątkowych sytuacjach, gdy osobista sytuacja upadłego wskazuje na jego niezdolność do dokonania jakichkolwiek spłat, sąd wyda postanowienie o umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty. Koszty postępowania zostają wówczas pokryte przez Skarb Państwa. Oznacza to tyle, że każdy, niezależnie od tego czy posiada jakikolwiek majątek, ma szansę na skorzystanie z dobrodziejstwa upadłości konsumenckiej a to wszystko za opłatę podstawową - 30 zł. Brzmi nieźle.
Szansa nie oznacza jednak pewności, że oddłużenie uda się uzyskać. Postępowanie upadłościowe, nawet to dedykowane osobom fizycznym nieprowadzącym działalności gospodarczej, odznacza się – jak dla przeciętnego zjadacza chleba - dużym stopniem skomplikowania. Jeżeli w dodatku, okoliczności w których popadliśmy w niewypłacalność nie należą do zdarzeń z natury prostych, być może warto zastanowić się nad skorzystaniem pomocy profesjonalnego pełnomocnika.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o upadłości konsumenckiej, zapraszamy do śledzenia naszego bloga poświęconego tej tematyce: https://upadlosc.pl/.
Życie przedsiębiorcy nie jest usłane różami. Nie inaczej jest, jeżeli chodzi o ogłoszenie upadłości. Na przedsiębiorcy nie tylko spoczywa obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w wyznaczonym terminie (więcej o tym tutaj), ale również musi się liczyć ze znacznie wyższymi kosztami postępowania. Szeroko to zagadnienie opisywaliśmy w osobnym wpisie (link).
Warto jednak dodać w tym miejscu, że sąd, oddalając wniosek o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy z uwagi na ubóstwo masy, ustala również czy materiał zgromadzony w sprawie daje podstawę do rozwiązania podmiotu wpisanego do Krajowego Rejestru Sądowego bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego. Warunkiem wykreślenia jest zaprzestanie prowadzenia działalności przez podmiot, który ma zostać wykreślony oraz brak majątku zbywalnego. W praktyce chodzi o to, żeby łatwo usunąć z KRS niedziałające od dawna „widma”.
Jak widać, już od samego początku spotkania z procedurą upadłościową, tzw. konsumentowi dużo łatwiej przychodzi osiągnięcie kolejnego etapu postępowania, aniżeli przedsiębiorcy. Ten drugi nie powinien jednak tej procedury unikać jak ognia – to może doprowadzić do dramatycznych konsekwencji. Ważne aby trafnie, samodzielnie lub z pomocą specjalisty, ocenić swoją sytuację finansową w danym momencie.