Każde postępowanie restrukturyzacyjne ma na celu zawarcie układu z wierzycielami – porozumienia regulującego wzajemne stosunki na linii dłużnik-wierzyciele, na mocy którego zobowiązania dłużnika zostaną zrestrukturyzowane. Mówiąc zatem w uproszczeniu, w toku postępowania dłużnik ustala za zgodą odpowiedniej większości wierzycieli nowe zasady, na których wykona swoje zobowiązania - np. spłaci kwoty główne wierzytelności i część odsetek, a wierzyciele zaakceptują redukcję swoich należności odsetkowych w pozostałej części. Po wyrażeniu przez wierzycieli zgody na nowe zasady spłaty zadłużenia, przychodzi pora na zbadanie układu przez sąd i jego zatwierdzenie albo odmowę zatwierdzenia. Jeżeli układ zostanie prawomocnie zatwierdzony przez sąd, przed dłużnikiem otwiera się nowy rozdział – wykonywanie jego postanowień. I tutaj dochodzimy do tytułowego zagadnienia.
Ponad pięcioletni okres obowiązywania Prawa restrukturyzacyjnego pozwolił na zebranie pierwszych doświadczeń dotyczących etapu wykonania przez dłużnika układu zawartego w toku postępowania restrukturyzacyjnego. Umożliwia to identyfikację punktów zapalnych – pojawiających się w praktyce problemów związanych z regulowaniem postanowień układu. Wśród nich znajdują się również te związane z technicznymi aspektami dokonania spłaty wierzycieli (np. przeszkody w ustaleniu aktualnego rachunku bankowego, siedziby wierzyciela), czy też utrudnieniami w uzyskaniu potwierdzenia tej spłaty. Powyższe prowadzi w konsekwencji do odsunięcia w czasie stwierdzenia wykonania układu. Sytuacja przedsiębiorcy pozostaje niejako w zawieszeniu na długi okres – ma on ograniczone pole do działań, które doprowadziłyby do szybszego i zarazem skutecznego wykonania układu. W skrajnych przypadkach powyższe perturbacje mogą prowadzić do zniweczenia skutków porozumienia zawartego przez dłużnika z wierzycielami – brak wykonywania postanowień układu stanowi bowiem podstawę do jego uchylenia.
Dlatego też należy mocno zaakcentować to, że prawomocne zatwierdzenie układu, jakkolwiek by nie mówić jest dużym osiągnięciem, niemniej jednak nie ono wieńczy proces restrukturyzacji dłużnika – to dopiero wykonanie układu pozwala stwierdzić, że dłużnik przeszedł proces rekonwalescencji, trwale odsunął widmo niewypłacalności i może ponownie konkurować na wolnym rynku. W zależności od postanowień zawartych w układzie, dłużnik ma krótszy bądź dłuższy czas na rozpoczęcie jego wykonywania. Nierzadko też, w pierwszym okresie koncentruje swoją aktywność tylko na realizacji planu restrukturyzacyjnego, a dopiero później rozpoczyna wykonanie układu. Powyższa faza, wbrew pozorom, to nie czas odpoczynku dla dłużnika, a wykonanie układu, to nie tylko ustawienie w terminarzu płatności kolejnych dat, w których powinna nastąpić spłata kolejnych rat na rzecz wierzycieli. Początek bowiem tego etapu wiąże się z koniecznością nawiązania kontaktu z wierzycielami, w celu ustalenia aktualnych rachunków bankowych do spłaty wierzytelności czy też uzyskania potwierdzenia wysokości sald. Jak już wspominaliśmy na łamach naszego bloga [TUTAJ – artykuł z 15.07.2020r. „Prawomocnie zatwierdzony układ w postępowaniu restrukturyzacyjnym – i co dalej?”] dłużnik podejmując takie czynności w tym momencie może skonfrontować się z informacją o niezgodności sald, wykreśleniu wierzyciela z rejestru przedsiębiorców bądź też brakiem jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony wierzyciela. W przypadku niezgodności sald sytuację można wspólnymi siłami wyjaśnić – stały kontakt dłużnika z wierzycielem pozwala zidentyfikować źródło rozbieżności. Natomiast brak rachunku bankowego do spłaty wierzyciela czy też brak aktualnego adresu, na który przekazem pocztowym może być również realizowana wpłata, generuje poważne trudności w wykonywaniu rat układowych, a tym samym, jak wspomniano wyżej, może implikować uchyleniem całego układu. W sukurs sytuacji, gdy dłużnik nie ma możliwości dokonania spłaty bezpośrednio na rzecz wierzyciela, przychodzi – choć wskazywane tutaj w pewnym uproszczeniu - rozwiązanie przyjęte w Kodeksie cywilnym, a mianowicie możliwość wystąpienia do właściwego sądu z wniosku o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego. Ważne złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu ma bowiem takie same skutki jak spełnienia świadczenia (owa „ważność” złożenia polega na tym, że istnieje przyczyna wskazana w ustawie, która pozwala na skorzystanie z procedury złożenia do depozytu, a ponadto złożone świadczenie jest zgodne z treścią zobowiązania). Trzeba jednak podkreślić, że dopuszczalność złożenia kwoty do depozytu wiąże się z koniecznością zbadania sprawy przez sąd i wydania odpowiedniego orzeczenia.
I tu pojawiają się schody. Niestety, jak dowodzi praktyka procedowanie tego rodzaju wniosku trwa kilka, a nawet kilkanaście miesięcy. Sąd zobowiązany jest wszak ustalić uczestników postępowania, doręczyć im odpis przedmiotowego wniosku oraz wezwać ich do udziału w postępowaniu. W przypadku gdy uczestnik (wierzyciel) zmarł, trzeba kolejno ustalić jego spadkobierców oraz ich adresy, a w razie konieczności, gdy doręczenie pisma napotyka trudności, zobowiązać wnioskodawcę (dłużnika) do doręczenia pisma sądowego za pośrednictwem komornika, co jeszcze bardziej komplikuje i wydłuża opisywane postępowanie. Niejednokrotnie też, jak wynika z praktyki, sąd doręczając odpis wniosku uczestnikom postępowania (wierzycielom) dokonuje tego w sposób skuteczny, co nota bene nie udało się wcześniej wnioskodawcy (dłużnikowi). Wówczas sytuacja staje się „czasowo patowa”, gdyż z jednej strony w sprawie jest ustalony adres (kontakt) wierzyciela i jego numer rachunku bankowego do spłaty, natomiast z drugiej strony brak jest możliwości dokonania jego spłaty, ponieważ pieniądze zostały wpłacone na rachunek depozytowy sądu. Tym samym dłużnik nie ma możliwości nimi rozporządzić, co więcej brak również podstaw do pozytywnego rozpoznania wniosku o zezwolenie na złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego, z uwagi na odpadnięcie przesłanki w postaci braku adresu zamieszkania uczestnika (wierzyciela), co uzasadnia złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu. Powyższe powoduje, że należy wówczas podjąć dodatkowe czynności, jak wystąpienie z wnioskiem do sądu o wycofanie wniosku o zezwolenie na złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego i zwrot wpłaconych pieniędzy, w celu dalszej spłaty wierzycieli, a wówczas chwila uzyskania potwierdzenia o spłacie wierzyciela oddala się o kolejne miesiące.
Biorąc pod uwagę powyższe doświadczenia związane z trudnością spłaty wierzycieli, warto aby dłużnik już po prawomocnym zatwierdzeniu układu wykazał się większą aktywnością i starał się możliwie jak najszybciej ustalać dane kontaktowe, w tym adresy e-mail i numery telefonów (pomocna w tym zakresie może być chociażby kwerenda internetu), gdyż z upływem czasu dostęp do tych danych jest coraz bardziej utrudniony. Niepodejmowanie działań w tym zakresie powoduje, że dalszym horyzoncie czasowym jest coraz mniej możliwości, by ustalić dane kontrahenta, a zastępcze wykonanie świadczenia (złożenie środków do depozytu sądowego), o czym wspomniano powyżej, jak pokazuje praktyka, jest procesem długotrwałym, a to w konsekwencji może spowodować trudności ze spłatą wierzyciela w terminie przewidzianym na wykonanie układu. Jednocześnie, ze względu na to, że wykonanie układu leży zarówno w interesie dłużnika, jak i wierzycieli, ważnym jest by już na etapie postępowania restrukturyzacyjnego wierzyciele informowali dłużnika o zmianie danych kontaktowych, gdyż są one kluczowe do ułatwienia wykonania układu w terminie.
Postępowania restrukturyzacyjne cechują się dużym stopniem skomplikowania, a ich skuteczne przeprowadzenie wymaga determinacji zarówno dłużnika, jak i towarzyszącego każdej restrukturyzacji doradcy restrukturyzacyjnego. Niezależnie od tego, powodzenie całego procesu restrukturyzacji mogą również utrudnić tak wydawałoby się błahe problemy, jak ustalenie numeru rachunku bankowego wierzyciela. Dlatego też skupiając się na głównych, najważniejszych celach restrukturyzacji, nie możemy zapominać o drobnych, technicznych aspektach, których zaniedbanie może doprowadzić do poważnych problemów, w skrajnych sytuacjach skutkujących zniweczeniem wszystkich trudów związanych z przeprowadzeniem restrukturyzacji.